Nie tak dawno skończył się turniej 6 Narodów. Wszycy w Irlandii po cichu marzyli jeżeli nie o wygraniu całego turnieju to przynajmniej na pokonaniu wszystkich zespołów z wysp brytyjskich. Niestety, nie udało się. Już pierwszy mecz przeciwko Walijczykom pokazał, że irlandzkiemu zespołowi będzie trudno zakończyć zmagania w górnej części tabeli. Następnie z powodu mrozu przełożone zostało spotkanie z Francją. Po drodze wygrana z Włochami i Szkocją. Remis w zaległym meczu z Francją. Także do ostatniego meczu z Anglią mogliśmy liczyć jeszcze na wyższe miejsce niż czwarte. Niestety Anglicy pokazali nam nasze miejsce w szeregu i roznieśli zespół irlandzki. Rozgrywki skończyliśmy na czwartym miejscy, wyprzedzając tylko zespoły z Włoch i Szkocji.
W tym roku po raz pierwszy śledziliśmy rozgrywki w tym samym turnieju, ale w kategorii wiekowej do 20 lat. W tej drużynie grał siostrzeniec mojego przełożonego Shane Layden. Chłopak został okrzyknięty talentem, który może w przyszłości pomóc seniorskiej drużynie. Wiedząc, że nasz 'znajomy’ będzie grał oglądaliśmy wszystkie relacje. Pojechaliśmy nawet do Athlone zobaczyć jak gra przeciwko Szkocji. Młodzi zawodnicy zaprezentowali się dużo lepiej niż starsi koledzy. Do ostatniej kolejki byli niezwyciżonym zespołem. Niestety oni również nie sprostali zespołowi z Anglii i ostatecznie zakończyli swoje rozgrywki na trzecim miejscu. Oglądając mecz przeciwko Szkocji zaliczyliśmy swój pierwszy międzynarodowy mecz.
Teraz zostały już tylko rozgrywki klubowe w Heineken Cup.
Ostatnie komentarze