http://www.irishtimes.com/newspaper/world/2011/1102/1224306911083.html

Irlandzkie dzienniki chwalą kapitana Tadeusza Wronę, podkreślając przede wszystkim, że podczas lądowania „na brzuchu” żaden z 230 pasażerów nie odniósł najmniejszych obrażeń.

Relacje zamieściły dzienniki „The Irish Time” oraz „Irish Independent” poświęcając temu wydarzeniu spore teksty. Ten ostatni udostępnił też na swojej stronie internetowej wideo z lądowania.

Wprawdzie „The Irish Times”, powołując się na Reutersa zmienił pilotowi imię nazywając go Łukaszem, ale nie ma wątpliwości, że to ten sam kapitan Wrona, który od dwóch dni jest bohaterem narodowym Polaków.

-Tych na obczyźnie chyba nawet bardziej niż w kraju, sądząc po liczbie postów na ten temat w internecie – twierdzi Alan Górski (w Irlandii od sześciu lat). – Cały czas o tym rozmawiamy między sobą. Czujemy dumę. I wielką ulgę, że wszystko skończyło się szczęśliwie.