Bang Bang to odgłos wystrzału, który często jako dzieci używaliśmy bawiąc się w cowboy. Czasem zastanawiam się czy czasem nie łatwiej byłoby przejść przez życie będąc wiecznym dzieckiem?
W taki właśnie sposób żył Thomas Dudley zwany Bang Bang. W latach 50 i 60 XX w. 'terroryzował’ mieszkańców Dublina strzelając do nich z wielkiego klucza, który zawsze nosił przy sobie. Bang Bang był wielkim fanem westernów. Lubił jeździć autobusami i tramwajami i z nich 'strzelać’ w ludzi. Wyskakiwał z ukrycia i strzelał swoim 'Bang Bang’. Ludzie często przystawali i włączali się do zabawy. Czasem nawet można było zobaczyć leżące 'trupy’ na ulicy.
Prezenter radiowy i telewizyjny, Paddy Crosbie w swojej książce 'Twoja kolacja wylana’ opisał wspomnienia swojego ojca dotyczące Bang Bang: „Opowiedział nam o jednym incydencie z Bang Bang na Marlboro Street, gdzie 'strzelanina’ trwała przez prawie pół godziny, włączyli się w nią niektórzy Amerykanie zwiedzający Dublin”
Bang Bang zmarł w 1981 roku. Jest głównie pamiętany przez starszych mieszkańców Dublina. Po jego śmierci w Irish Independent ukazał się tekst: „Jeden z najbardziej znanych i znanych postaci Dublina Tommy 'Bang Bang’ Dudley zmarł w domu dla niewidomych. Miał 75 lat. Był za życia instytucją w Dublinie. Nosił ze sobą więzienny klucz po mieście, szyderczo kierując go na obcych krzycząc: 'BANG BANG'”
Bang Bang wszedł do folkloru Dublina jako ekscentrycna, ale nieszkodliwa osobowość, która swoimi grami bawiła mieszkańców stolicy. Nadal jest on nim mowa w książkach i programach telewizyjnych. W roku 1970 w Abbey Theatre przedstawiono sztukę o historii Dublina noszącą tytuł „Od Wikingów do Bang Bang”. Jest o nim mowa w piosence, którą dzieci śpiewają skacząc na skakance:
- „And we all went up to the Mero, hey there, who’s your man
- It’s only Johnny Forty Coats, sure he’s desperate man
- Bang Bang shoots the buses with his golden key
- Hey hi diddley I and out goes she”
Krótki film o Bang Bang (Bang Bang)
Ostatnie komentarze